Znów bez punktów
Początek zresztą jak zwykle w wykonaniu „piwoszy” wyglądał zachęcająco. Co prawda to warszawianie mieli okazję do zdobycia pierwszej bramki w 7. minucie. Wtedy to strzał Bartosza Przyborka nad poprzeczkę własnej bramki przeniósł Paweł Winnicki. Mimo tej sytuacji to gospodarze prowadzili grę. W 11. minucie rzut rożny wykonywał Dawid Klepczyński. Zagrał przed bramkę, gdzie zrobiło się bardzo tłoczno. Do piłki doszedł Tomasz Braniecki i strzałem z bliska pokonał Krzysztofa Mazura. Wielka radość w obozie sierpczan, która zadziałała mobilizująco i po chwili świetną akcję na podwyższenie wyniku ma Adrian Żuchniewicz marnuje okazję, źle rozgrywając futbolówkę. Wydaje się, że wreszcie Kasztelan wpadł na odpowiednie tory gry i wszystko ułoży się po myśli szkoleniowca, zawodników i kibiców. Niestety nastąpiły dwie minuty które wstrząsnęły drużyną Kasztelana. W 22. minucie Kamil Marczak ruszył prawą stroną boiska. Ograł będąc w naszym polu karnym Rafała Sobczaka i zagrał przed bramkę do nadbiegającego Filipa Dębka. Zawodnik Drukarza uderzył silnie nie do obrony i Piotr Zieliński zmuszony był wyjąć piłkę z siatki. Mało, że Kasztelan stracił gola, to po minucie traci drugiego. Kolejny błąd Sobczaka, który pozwala przyjąć piłkę Marczakowi przed bramką. Ten „zawinął” obrońcę Kasztelana i strzelił przy słupku pokonując Zielińskiego. Trener Artur Wyczałkowski błyskawicznie reaguje ściągając z murawy Sobczaka, który „zawalił” dwa gole. Kasztelan po tych dwóch ciosach jest oszołomiony, jednak na „deskach nie leży”. Atakuje i czyni to bardzo dobrze. W 32. minucie świetnie podanie z głębi pola otrzymuje Daniel Mitura. Wychodzi w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Niestety zamiast uderzać, próbuje go obiec i zbyt daleko wypuszcza sobie piłkę, która wychodzi za linię końcową. Zmarnowana doskonała okazja do wyrównania. W 41. minucie grający dobry mecz Żuchniewicz ma bramkową okazję. Uderza z 11. metra jednak fatalnie przestrzela i zamiast wyrównania jest jęk zawodu. W 44. minucie w teoretycznie niegroźnej sytuacji Żuchniewicz zostaje podcięty przez przeciwnika w polu karnym. Sędzia meczu nie ma wątpliwości i pokazuje na jedenasty metr gdyż całe zajście ma miejsce w polu karnym Drukarza. Do piłki podchodzi Mitura i podobnie jak w Żurominie zdobywa gola z rzutu karnego. Bramka ta daje nadzieję na dobry wynik w tym meczu do szatni obie drużyny schodzą mając po dwie bramki na koncie. Po wznowieniu gry ładną akcję przeprowadza Bartłomiej Śmigrodzki. Mija on dwóch rywali i silnie uderza zza pola karnego. Bramkarz gości Krzysztof Mazur z trudem odbija tę piłkę. Gola nie ma a Kasztelan traci zawodnika, gdyż Bartłomiej przy tym strzale łapie kontuzje i musi opuścić plac gry. Mamy optyczną przewagę, jednak to goście groźniej kontrują. W 60. minucie rzut rożny rozgrywają goście. Centra i w polu karnym obrońcom ucieka Kamil Marczak, który głową zdobywa z bliska gola. Po raz kolejny musimy gonić wynik, niestety tym razem zaczyna brakować argumentów w ataku. Rzadziej, lecz groźniej atakują goście. Strzały Kamila Marczaka czy też Krystiana Kija mijają minimalnie bramkę Zielińskiego. Nadzieja dla sierpczan jeszcze się tli. W 78. minucie w pole karne wbiegł Żuchniewicz jednak w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońców. Podobnie jak uderzenia Damiana Kotkiewicza jak i Damiana Koryto w 83. minucie. Do końca Kasztelan atakuje jednak bez wyrazu. W doliczonym czasie gry ma miejsce olbrzymie zamieszanie w polu karnym warszawian. Piłka trafia do Marcina Rokickiego, który bez przyjęcia uderza, jednak futbolówka o centymetry mija słupek bramki gości i mecz kończy się zwycięstwem przyjezdnych 2:3.
Kasztelan Sierpc – Drukarz Warszawa 2:3 (2:2) T.Braniecki (11), D.Mitura (44 rzk) – F.Dębek (22), K.Marczak (23)(60)
Kasztelan: P.Zieliński – T.Braniecki, P.Winnicki, R.Sobczak (23 S.Krajewski II), M.Rokicki, J.Kułaga, D.Klepczyński, A.Żuchniewicz, B.Śmigrodzki (52 D.Kotkiewicz), D.Koryto, D.Mitura
Drukarz: K.Mazur – K.Kądziela, G.Wilczyński (88 F.Żukowski), K.Pękała (83 D.Jędrasik), B.Przyborek (71 J.Karczewski), A.Toriola, F.Dębek (62 S.Maśnik), P.Paliński, K.Kij, K.Marczak (76 K.Langowski), M.Mierzwa
Komentarze