Fantastyczny start
Bardziej udanego początku sezonu trudno sobie jest wyobrazić. Kasztelan bardzo wysoko pokonał Błękitnych Gąbin 9:1, jednak sam mecz a szczególnie pierwsza połowa wcale na tak ekstremalny wynik nie wskazywała.
Spotkanie rozpoczęło się od rozpoznawania rywala. Dlatego pierwszy kwadrans był raczej wyrównany ze wskazaniem na gospodarzy. Jednak to goście pierwsi zdobyli gola. Miało to miejsce w 17. minucie kiedy to pod poprzeczkę mocnym strzałem popisał się Maciej Chyżyński. Kasztelan po niespodziewanej stracie gola ruszył do ataku jednak do wyrównania doprowadził dopiero w 35. minucie, kiedy to z bliska bramkarza gości pokonał Arkadiusz Umiński po zagraniu Jakuba Wolińskiego. Po zaledwie 180. sekundach było już 2:1. Tym razem strzelcem gola był Damian Kotkiewicz, który umieścił piłkę w siatce płaskim strzałem. Do przerwy Kasztelan prowadził 2:1. Początek drugiej odsłony wstrząsnął ekipą gości. Przez 8. minut Kasztelan zdeklasował rywali, którym zaaplikował, aż 4. gole. Festiwal strzelecki zaczął w 53. minucie Mateusz Biegański, który wykończył dośrodkowanie Daniela Mitury. Po dwóch minutach piłkę w siatce umieścił Jakub Woliński, który uderzeniem po długim rogu zdobył swoją debiutancką bramkę w barwach "piwoszy". Po kolejnych dwóch minutach było już 5:1. Na listę strzelców wpisał się znów Mateusz Biegański, który zdecydował się na indywidualną akcję i efektownie zakręcił obrońcami gości i zdobył gola. Te 8. minut strzelecko zamknął Daniel Mitura, który skutecznie wykorzystał rzut karny podyktowany przez sędziego za faul na Marcinie Błażejewskim. Kolejny gol pada w 77. minucie i po raz kolejny Mitura był skutecznym egzekutorem "jedenastki". Faulowany ponownie aktywny w tym meczu Błażejewski. W końcówce spotkania ponownie zawodnicy Kasztelana dali popis strzelecki. Najpierw w 87. minucie bramkarza gości pokonał Mateusz Biegański i tym samym ustrzelił klasycznego hattricka, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Marcin Błażejewski, który wykorzystał dokładne podanie Jakuba Wolińskiego.
Po tak okazałym zwycięstwie słowa uznania należą się całej drużynie, jednak podkreślić należy kapitalny występ Mateusza Biegańskiego, który na placu gry pojawił się po przerwie, a mimo tego skompletował hattricka. Takiej inauguracji w Sierpcu chyba najwięksi optymiści się nie spodziewali, więc brawo drużyna i trener Rajmund Koperek, o któyrym nie sposób nie wspomnieć.
Kasztelan – Błękitni 9:1 (2:1) A.Umiński (35), D.Kotkiewicz (38), M.Biegański (53)(57)(87), J.Woliński (55), D.Mitura (61k)(77k), M.Błażejewski (90) – M.Chyżyński (17)
Kasztelan:
D.Włosiński – T.Braniecki, D.Bielecki (46 B.Paruszewski), R.Witkowski, W.Gapiński, J.Woliński, A.Umiński (60 M.Błażejewski), A.Dylewski (46. J.Grabowski), Ł.Pniewski (75 A.Lisicki), D.Kotkiewicz (46 M.Biegański)
Komentarze