Dobry mecz = świetny wynik

Dobry mecz = świetny wynik

Po cennym zeszłotygodniowym remisie z MKS Przasnysz przyszła kolej na mecz z Ciechanowem. Rywal ten wydawał się odpowiedni dla naszej drużyny gdyż w rundzie jesiennej bez problemów wygraliśmy 3:0. Pełni optymizmu piłkarze Kasztelana ruszyli na ten mecz. Początek meczu należał do gospodarzy jednak Kasztelan grał uważnie w obronie i nie dał stworzyć nawet jednej groźnej sytuacji ciechanowianom.W 23. minucie aktywny Bartłomiej Śmigrodzki zagrał piłkę z prawego skrzydła w środek pola karnego. Tam nadbiegał na 11. metrze Filip Orłowski i mocnym uderzeniem nie dał szans Rafałowi Olszewskiemu bramkarzowi gospodarzy. Była to debiutancka bramka byłego zawodnika Zrywu Bielsk w brawach Kasztelana. Po zdobyciu gola piłkarze z Sierpca nabrali więcej pewności siebie i kontrolowali przebieg gry. Kiedy wydawało się, że ta mało barwna połowa zakończy się bez większych emocji, gospodarze wykonują rzut wolny w 44. minucie gry. Piękne uderzenie Szymona Janakakosa trafia w spojenie słupka z poprzeczką bramki sierpczan strzeżonej przez Piotra Zielińskiego.Po wznowieniu gry lepiej prezentują się gospodarze, którzy szybko chcą doprowadzić do remisu. Kasztelan przetrzymuje napór MKS-u i w 55. minucie udanie kontruje. W polu karnym składającego do oddania strzału Orłowskiego podcina jeden z rywali i sędzia wskazuje na „wapno”. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego jest Daniel Mitura i goście prowadzą już 0:2. Był to przełomowy moment meczu, gdyż po stracie gola ciechanowianie poddają się i błyskawicznie tracą kolejne gole. Kasztelan jest bezwzględny i bardzo skuteczny. Zaledwie po dwóch minutach od strzelenia gola na 0:2, zdobywają kolejną bramkę. Grający świetne zawody Orłowski wybiegł w tempo zza pleców obrońców do prostopadłej piłki posłanej mu przez Dawida Klepczyńskiego. Będący w sytuacji sam na sam Orłowski okazji nie zmarnował i wpisał się na listę strzelców po raz drugi w tym meczu. Trzy bramkowe prowadzenie trwa zaledwie 180 sekund, gdyż sierpczanie przeprowadzają kolejną dobrą akcję i ją skutecznie kończą. Michał Dzięgielewski oddał soczysty strzał na bramkę gospodarzy. Olszewski z trudem odbija piłkę przed siebie, a tam czyha na nią Bartłomiej Śmigrodzki, który nie marnuje okazji i z bliska zdobywa gola. Zbyło to zabójcze 5. minut dla gości, którzy zdobyli trzy gole. Na kolejne trafienie czekaliśmy do 77. minuty. Mocne dośrodkowanie i akcję ze skrzydła zamyka Śmigrodzki. Uderza mocno po ziemi nie dając szans Olszewskiemu. Zmuszony on był po raz piąty wyciągać piłkę z siatki w tych zawodach. Chwilę wcześniej dobrą okazję strzelecką zmarnował Adrian Żuchniewicz, który nieczysto trafił w piłkę mając przed sobą pustą bramkę. W 86. minucie pierwszy poważny błąd popełniają w rozegraniu „piwosze”. Piłkę przejmują gospodarze jednak będący na czystej pozycji Matusiak przegrywa pojedynek sam na sam z Zielińskim. Jeszcze w końcówce spotkania swoją szansę na bramkę ma Michał Dzięgielewski, jednak uderza zbyt słabo i Olszewski łapie futbolówkę. Mecz kończy się wysokim zwycięstwem Kasztelana 0:5. Dobra gra "piwoszy" daje zwycięstwo i odbicie się w tabeli. Jak słychać było głosy kilku najwierniejszych fanów Kasztelana będących na tym meczu, pojawiło się światełko w tunelu i nadzieja na utrzymanie. Oby!!!

MKS Ciechanów - Kasztelan Sierpc 5:0 (1:0) F.Orłowski (23)(57), D.Mitura (55rk), B.Śmigrodzki (60)(77)

Kasztelan:

P.Zieliński – B.Błachnio (80 A.Piotrowski), D.Koryto, W.Mazurowski, J.Kułaga, D.Klepczyński, D.Mitura, B.Śmigrodzki, S.Krajewski (68 A.Żuchniewicz), F.Orłowski (75 B.Wiśniewski), D.Kotkiewicz (60 M.Dzięgielewski)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości