Remis na inaugurację

Nie udało się Kasztelanowi wygrać w pierwszym meczu wiosennym w rundzie rewanżowej. W meczu domowym rozgrywanym w Drobinie sierpczanie zremisowali 2:2 z wyżej notowanym rywalem MKS Przasnysz.

Od początku goście lepiej się prezentowali, a nasza drużyna grała zbyt bojaźliwie i defensywnie, przez długi czas nie zagroziła bramce Przasnysza. Rywale grali zdecydowanie i z pomysłem. Wśród ich poczynań prym wiódł Dominik Lemanek. W 34. minucie sędzia zawodów podyktował rzut wolny z 24. metra przed bramką Kasztelana. Do piłki podszedł Lemanek i pięknym precyzyjnym strzałem po ziemi w długi róg pokonuje zaskoczonego Piotra Zielińskiego, który wydaje się nie ustrzegł się błędu ustawienia. Strata gola podziałała mobilizująco na gospodarzy. Ruszyli śmielej do ataków i już w 42. minucie pada remis. Błąd wybicia bramkarza Przasnysza. Piłkę przejmuje Filip Orłowski. Mocno uderza na bramkę gości jednak trafia w słupek. Do odbitej piłki dopada Daniel Mitura i zdobywa gola na pustą bramkę. Pod koniec połowy znów pokazał się Lemanek, jednak jego strzał wybił bramkarz Sierpca i do przerwy był remis 1:1, ze wskazaniem na gości, którzy sprawiali lepsze wrażenie i byli groźniejsi.

Po wznowieniu gry znów lepiej grają goście. Po raz kolejny groźnie uderza Lemanek. Tym razem bramkarz sierpczan Piotr Zieliński nie daje się zaskoczyć. W 51. minucie kapituluje jednak, a znów w roli głównej Lemanek. Ogrywa dwóch zawodników Kasztelana i strzela na bramkę. Piłka odbija się jeszcze od słupka i wpada do siatki. Goście po raz drugi prowadzą. Trener naszej drużyny Artur Wyczałkowski, wie że musi pchnąć drużynę do ataku i na placu gry pojawia się Michał Dzięgielewski, który przez kontuzję pauzował pół roku. Ten doświadczony piłkarz wlewa w Kasztelana nową nadzieję. Wygrywa kilka ważnych piłek, potrafi odpowiednio się zastawić i utrzymać piłkę na połowie rywala. Takiego zawodnika brakowało w ekipie z Sierpca od początku meczu. W 66. minucie ma miejsce dwójkowa akcja Dzięgielewski – Orłowski. Niestety obrońcy gości połapali się w zamiarach „piwoszy” i zablokowali ostatnie podanie. W 72. minucie Kasztelan wykonuje rzut rożny. Wielkie zamieszanie w polu karnym Dzięgielewski ostatecznie wykłada piłkę świetnie ustawionemu Pawłowi Winnickiemu. Defensor Sierpca źle uderza i z bliska przenosi piłkę nad poprzeczką, marnując wybrną okazję do remisu. Mecz staje się coraz bardziej ciekawszy, bo goście również atakują, chcąc przypieczętować zwycięstwo. Piotr Zieliński jest w bramce czujny i nie daje się pokonać, a dodatkowo uważnie gra defensywa. Końcówka zawodów to przebitki raz pod jedno pole karne raz pod drugie. W 88. minucie ma miejsce olbrzymie zamieszanie w polu karnym gości po centrze z rzutu wolnego. Walkę o górną piłkę wygrywa Daniel Mitura i strzałem głową pod poprzeczkę po raz drugi doprowadza do wyrównania. Zawodnicy Przasnysza widząc, że uciekają im trzy punkty, ruszają do ataku. W 90. minucie mają rzut wolny z 25. metrów. Do piłki podchodzi Lemanek, jednak nie ustrzela hattricka bo trafia w mur. Po minucie mamy sytuację bliźniaczą z drugiej strony boiska. Rzut wolny i tym razem Daniel Mitura trafia w mur i marnuje okazję na strzelenie trzeciego gola. Mecz miał emocjonującą końcówkę jednak żadna z drużyn nie potrafiła przeważyć szali zwycięstwa na własną korzyść i mecz kończy się remisem. Kasztelan w II połowie zagrał dobry mecz i widać było, że jest w drużynie potencjał i to cieszy. Smuci fakt, że mamy tylko jeden punkt, a rywale w tej kolejce znów nam "odjechali". Liga wydaje się być nieprzewidywalna i teoretycznie słabsze ekipy wygrywają z lepszymi co daje nam nadzieję na dobry rezultat na koniec rozgrywek, jednak musimy zacząć wygrywać, remisy niestety niewiele nam w tej sytuacji pomogą.

Kasztelan Sierpc – MKS Przasnysz 2:2 (1:1) D.Mitura (42)(88) – D.Lemanek (34)(51)

Kasztelan: P.Zieliński – B.Błachnio, W.Mazurowski, J.Kułaga, P.Winnicki, S.Krajewski (55 M.Dzięgielewski), D.Koryto (80 D.Kotkiewicz), D.Klepczyński, D.Mitura, F.Orłowski, B.Śmigrodzki

Przasnysz: M.Przychodzki – K.Rutkowski (80 Ł.Kosiorek), M.Pepłowski, D.Grędziński, M.Pragacz, K.Olszewski, P.Piasecki (85 M.Michalski), D.Lemanek, K.Borowiec, J.Chechłowski, D.Witkowski