Skromne zwycięstwo
Mieliśmy nadzieję, że w meczu naszej drużyny czyli lidera rozgrywek z ostatnią Błyskawicą Lucień, będą piłkarskie popisy naszego Kasztelana i grad bramek. Niestety mecz nie był wielkim widowiskiem. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy, skromnie bo skromnie ale zawsze.
Od początku Kasztelan miał przewagę choć pierwsi zagrozili bramce Mateusza Ambrochowicza goście. Dariusz Durka niesygnalizowanie uderzył jednak minimalnie przestrzelił. W odpowiedzi strzelał Łukasz Paczkowski, jednak na posterunku był Adrian Śmiałkowski goalkeeper gości. Przez kolejne minuty wiele na murawie się nie działo. W 31. minucie zakręcił obrońcami Krystian Sokołowski i ładnie uderzył jednak znów zabrakło precyzji i piłka minęła bramkę. Po chwili mocno z lewej strony strzelał Damian Majewski. Niestety i tym razem nie pokonany był Śmiałkowski, który sparował piłkę na róg. W 39. minucie źle podczas dośrodkowania interweniował nasz Mateusz Ambrochowicz. Na szczęście udało się wybić futbolówkę i bramek dalej nie było. W ostatniej minucie połowy, Maciej Lemanowicz długą górną piłkę posłał na pole karne gości. Tam do niej dopadł Krystian Sokołowski i głową uprzedził bramkarza, kierując futbolówkę do Arkadiusza Jastrzębskiego. Arek nie mógł zmarnować znakomitej okazji, gdyż bramka była pusta i nasz zawodnik po chwili uniósł ręce w geście radości. Po zdobyciu bramki piłkarze Kasztelana uczcili słynną "kołyską" narodziny córki Mateusza Ambrochowicza i do szatni schodziliśmy prowadząc 1:0.
Po zmianie stron Kasztelan próbował grać skrzydłami. Miał być to sposób na zmasowaną obronę gości. W 56. minucie niczym tyczki miał na skrzydle rywali Bartłomiej Śmigrodzki. Posłał piłkę na bramkę jednak ta odbiła się od obrońców i trafiła do Sokołowskiego. Ten uderzył jednak gości uratował słupek i gola nie było. Z biegiem upływającego czasu trener Marcin Lig wpuszczał kolejnych graczy na plac gry. Niewiele te zmiany jednak dały i w końcówce to goście zaczęli mieć przewagę. Z groźnych akcji sierpczan warto odnotować piękne uderzenie Damiana Kotkiewicza z wolnego i cudowną robinsonadę Śmiałkowskiego. Goście mogli doprowadzić do remisu jednak Ambrochowicz dwukrotnie pewnie interweniował i mecz zakończył się zwycięstwem piwoszy 1:0.
Mecz gradu goli i piłkarskich fajerwerków nie przyniósł. Wiadomo jednak jak ciężko się gra z rywalem, który przez większość czasu się tylko broni. O stylu szybko zapomnimy a w ogólnym rozliczeniu liczą się punkty a te zostały w Sierpcu, a o to przecież w tym sporcie chodzi.
Kasztelan Sierpc – Błyskawica Lucień 1:0 (1:0) A.Jastrzębski (44)
Sędzia: A.Feltynowski
Kasztelan:
M.Ambrochowicz – M.Szulc, M.Siennicki, A.Ambrochowicz (46 B.Śmigrodzki), P.Pawłowski, M.Lemanowicz, M.Telesiewicz (58 D.Kotkiewicz), K.Sokołowski (70 E.Pniewski), A.Jastrzębski, D.Majewski, Ł.Paczkowski (81 D.Oliwkowski)
Błyskawica:
A.Śmiałkowski - M.Janiszewski, Ł.Kokosiński, M.Jędrzejczak, K.Kamiński, D.Durka, B.Antczak, P.Krysztofiak, K.Surmak, A.Jędrzejewski grali również: R.Tapkowski i Ł.Osipowicz
Komentarze