Pewna wygrana w Maszewie

Drużyny Kasztelana i Amatora są uznawane za faworytów rozgrywek i los spowodował, że obie ekipy spotkały się już w II ligowej kolejce. Mecz który rozgrywany był w Maszewie lepiej rozpoczęli nasi zawodnicy, którzy szybko opanowali środek boiska. Pierwszą okazję bramkową miał Michał Dzięgielewski, który uderzył mocno bez przyjęcia minimalnie kierując piłkę obok bramki rywali. W 10. minucie "piwosze" tracą futbolówkę w środkowej strefie boiska. Na strzał z 30. metrów decyduje się Radosław Marszałek, który idealnie przymierzył i piłka przy słupku obok zdezorientowanego Mateusza Ambrochowicza wpada do sierpeckiej bramki. Kasztelan tylko podrażnił ten gol. Już pięć minut później pada wyrównanie. Szybka wymiana piłki Paczkowski, Śmigrodzki, Paczkowski, który wykłada ją przed bramkę Dzięgielewskiemu, który nie marnuje okazji. Po zaledwie 180. sekundach jest już 1:2. Szybka akcja lewą flanką i mocna centra a być może strzał Mateusza Biegańskiego. Piłka trafia w Piotra Skierkowskiego, który kieruje ją do własnej bramki. Kasztelan w kolejnych minutach nie odpuszcza i w 25. minucie jest już 1:3. Rzut rożny kardynalny błąd bramkarza gospodarzy Tomasza Malinowskiego, który wypuszcza piłkę wprost pod nogi Tomka Branickiego. Obrońca Kasztelana nie ma kłopotu z wykorzystaniem okazji i zdobywa trzecią bramkę dla swojej ekipy. Do przerwy podwyższyć wynik jeszcze mogą Biegański i Kotkiewicz jednak marnują dobre okazje i wynik do przerwy brzmi 1:3, a Amator praktycznie w tej połowie nie istniał. Po wznowieniu gry mecz się wyrównuje. Kasztelan zadowolony z wyniku nie forsuje tempa. Trener Amatora szybko dokonuje szeregu zmian i to trochę rozrusza w ofensywie poczynania gospodarzy jednak bramkowych okazji jest jak na lekarstwo. Dopiero w 69. minucie groźnie jest pod bramką Sierpca, jednak dwukrotnie dobrze interweniuje Ambrochowicz. Chwilę później dobrze w pole karne wbiega Łukasz Mielczarski ale przestrzela. Kasztelan wreszcie do głosu dochodzi w końcówce. W 79. minucie okazję ma Dzięgielewski, bramkarz Amatora nie daje się zaskoczyć a dobitka Kotkiewicza jest bardzo niecelna. W 86. minucie pada kolejny gol dla sierpczan. Centra Betlejewskiego z rogu i Damian Kotkiewicz wygrywa pojedynek główkowy i kieruje piłkę do siatki bramki rywali. Ten sam zawodnik może zdobyć kolejną bramkę jednak w sytuacji sam na sam z Malinowskim zaprzepaszcza znakomitą okazję. Mecz kończy się wynikiem 1:4. Po raz drugi w tym sezonie Kasztelan wygrywa i ma już 6. punktów a w pobitym polu zostawia dwie mocne ekipy Iłowa i Maszewa i to co trzeba podkreślić w meczach wyjazdowych. 

Amator Maszewo - Kasztelan Sierpc 1:4 (1:3) R.Marszałek (10) – M.Dzięgielewski (15), P.Skierkowski (18 sam), T.Braniecki (25), D.Kotkiewicz (86)

Sędzia: P.Chyba

Kasztelan: M.Ambrochowicz – M.Rokicki, M.Siennicki, T.Braniecki, D.Majewski, Ł.Betlejewski, B.Śmigrodzki (79 E.Cendlewski), M.Biegański (70 M.Kądalski), D.Kotkiewicz, Ł.Paczkowski (87 A.Jastrzębski), M.Dzięgielewski (90 A.Ambrochowicz)

Amator: T.Malinowski – R.Marszałek, P.Zieliński, P.Mysior (55 R.Sadecki), K.Majchrzak (50 A.Kopaczewski), M.Muszyński (50 T.Sudomir), R.Wiśniewski, P.Skierkowski, T.Golatowski, P.Wachaczyk, B.Sochalewski (55 Ł.Mielczarek)