Zabrakło minuty

Zabrakło minuty

W starciu z hutnikami z Warszawy, Kasztelan od początku zagrał odważnie i z pomysłem w ofensywie, mimo iż kontuzji nabawił się Michał Dzięgielewski i nie mógł zagrać w tych zawodach. Co prawda pierwsze minuty należały do gości, którzy szybciej uspokoili nerwy i próbowali zagrozić bramce Piotra Zielińskiego. Nic z tego nie wynikało, w odróżnieniu od akcji gospodarzy. W 11. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Adrian Żuchniewicz. Precyzyjnie uderzył w długi róg bramki, jednak Paweł Okrasa sparował piłkę na róg. Po chwili na bramkę gości strzelał Filip Orłowski minimalnie pudłując. W 20. minucie Hutnik zagroził bramce Sierpca. Długi przerzut w pole karne gdzie o piłkę z obrońcami Kasztelana powalczył Damian Pracki. Wykorzystał niezdecydowanie obrony i strzelił z bliska, na szczęście dla naszej drużyny Zieliński wyskoczył z bramki i nogami odbił piłkę. Między 22 a 23. minutą dwukrotnie bliski zdobycia gola był Filip Orłowski jednak zabrakło mu celności. W 32. minucie kolejny raz Orłowski nie potrafił celnie uderzyć i posłał piłkę obok bramki. W 36. minucie Dawid Klepczyński ładnie po skrzydle wypuścił Bartłomieja Śmigrodzkiego. Ten wpadł w pole karne i huknął niczym z armaty. Okrasa wybiegł z bramki i odbił piłkę na róg. Centra z rogu boiska. Piłka trafia do Klepczyńskiego ustawionego na bliższym słupku. Sprytny, techniczny strzał i instynktowna obrona Okrasy w fantastyczny sposób. Połowę kończy mocny strzał Daniela Mitury, który pada łupem bramkarza gości. Mimo świetnych okazji Kasztelan nie potrafi pokonać świetnie dysponowanego Pawła Okrasy.

Po zmianie stron Kasztelan ruszył do ataku. Widoczny był w tych akcjach Klepczyński i Mitura. W 62. minucie Orłowski zgrał piłkę z Sebastianem Krajewskim i uderzył na bramkę gości. Okrasa i tym razem okazał się bezbłędny. Po początkowym naporze Kasztelana, po kwadransie zaczeli coraz lepiej grać warszawianie. Wpływ na to miał z pewnością fakt, że murawę z kontuzją musiał opuścić Damian Koryto, który dobrze spisywał się w roli defensywnego pomocnika. W 63. i 65. minucie umiejętności Piotra Zielińskiego sprawdził Damian Pracki, jednak bramkarz sierpczan zachował się fantastycznie i dwukrotnie odbił piłkę. W 66. minucie rzut rożny dla gości. Piłka trafia do Macieja Baranowskiego, który stał na 7. metrze. Piotr Zieliński popisał się fantastyczną robinsonadą i uratował „piwoszy” od straty gola. Dalej trwało natarcie gości. W 73. minucie na bramkę Zielińskiego uderzał Paweł Tarnowski, jednak i tym razem goalkeeper gospodarzy nie dał się pokonać. Kasztelan w tej części sporadycznie atakował i wydawało się, że bramka musi paść dla gości. Piłka faktycznie znalazła się w siatce tyle, że w bramce Hutnika. Niesygnalizowany strzał zza pola karnego Daniela Mitury. Piłka pada do bramki przy prawym słupku bramki Okrasy i Kasztelan wychodzi na prowadzenie. Hutnicy zachowują się niczym bokser po nokaucie. Chce zaatakować, odrobić straty a nadziewa się na kolejny cios. 90. minuta Bartłomiej Śmigrodzki na pełnym biegu mija rywala i dogrywa na 7. metr do nieobstawionego Damiana Kotkiewicza. Napastnik Kasztelana uderza wprost w Pawła Okrasę, który ratuje swój zespół przed stratą gola. Kiedy wydaje się, że nic nie jest w stanie wyrwać 3. punktów „piwoszom”. Następuje faul przed bramką gospodarzy na około 25. metrze. Do piłki podchodzi Damian Pracki. Mocno uderzył jego strzał odbili zawodnicy stojący w murze. Futbolówka ponownie trafia do Prackiego, który huknął z tzw. pierwszej piłki z powietrza i cudownie trafił w samo okienko bramki Kasztelana. Remis 1:1. Myliłby się każdy, kto by myślał, że to koniec emocji. Sierpczanie ruszają do natarcia. Wrzutka w pole karne i znów niepilnowany Kotkiewicz, 7 metr, a przed nim tylko bramkarz. Strzał przeniesiony nad poprzeczkę przez Pawła Okrasę i mecz kończy się podziałem punktów. Kasztelan do przerwy mógł wysoko prowadzić. W drugiej połowie to goście mieli kilka wybornych sytuacji. Gole padały w końcówce jednak to obaj bramkarze byli bohaterami swoich drużyn, bo dziś zarówno Piotr Zieliński jak i jego vis a vis z Hutnika Paweł Okrasa prezentowali się wybornie. Kasztelan grając znów na remis może po raz kolejny, narzekać na los i skuteczność własnych zawodników.

Kasztelan Sierpc – Hutnik Warszawa 1:1 (0:0) D.Mitura (85) – D.Pracki (93)

Kasztelan:

P.Zieliński – R.Sobczak (83 D.Kotkiewicz), P.Winnicki, D.Koryto (54 S.Krajewski), W.Mazurowski, J.Kułaga, D.Klepczyński, B.Śmigrodzki, A.Żuchniewicz, F.Orłowski, D.Mitura

Hutnik:

P.Okrasa – P.Turko (65 Ł.Szala), D.Marchlewicz, P.Tarnowski, R.Grabowski (86 K.Pusiak), P.Sawicki, G.Brzeziński, M.Baranowski, K.Waćkowski, R. Goluch, D.Pracki

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości