Porażka z liderem
Nie lada ból głowy miał z zestawieniem linii obrony na ten mecz trener Kasztelana Artur Wyczałkowski. W spotkaniu z liderem nie mógł on skorzystać ze swoich nominalnych skrajnych obrońców. Bartłomiej Błachnio pokutuje za nieodpowiedzialne zachowanie z meczu z Wisłą Płock, zaś Jarosław Kułaga otrzymał bodajże 12. żółtą kartkę i też musiał pauzować. Dzięki temu na plac gry w pierwszym składzie wybiegł Radosław Witkowski, młody obrońca mający zaledwie 16. lat i debiutujący w seniorskiej piłce. I tu trzeba podkreślić, że jego występ był zdecydowanie udany. Nie ustrzegł się oczywiście błędów, jednak na tle silnego rywala zaprezentował się bardzo dobrze. Można mieć nadzieję, że wkrótce coraz więcej wychowanków będzie przywdziewać koszulkę „piwoszy” nie tylko w juniorskich rozgrywkach, ale przede wszystkim w dorosłej piłce. Pierwsze minuty należały do gości, którzy dość szybko objęli prowadzenie. W 16. minucie starcie w polu karnym Kasztelana, w którym sędzia meczu dopatrzył się przewinienia i odgwizduje rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki był Marcin Figiel, który zmylił Piotra Zielińskiego i umieścił piłkę w siatce. Po stracie gola odważniej grać zaczęli goście. W 26. minucie kapitalną okazję na doprowadzenie do wyrównania miał Bartłomiej Śmigrodzki, który przegrał pojedynek sam na sam z Łukaszem Derejko bramkarzem Wołomina. Drużyna gospodarzy widząc, że to nie przelewki, również zaatakowała. Piotr Zieliński dwukrotnie ratował swoją drużynę przed stratą gola. W 35. minucie w zamieszaniu podbramkowym zaskoczyć go chciał Grzegorz Trzonkowski, a po kilku chwilach bliski gola był Marcin Figiel, jednak w obu przypadkach nasz goalkeeper zaprezentował udane interwencje. Pod koniec połowy swoją szansę ma Kasztelan. Na bramkę Huraganu strzela Dawid Klepczyński. Skutecznie interweniuje bramkarz gospodarzy i do przerwy lider prowadzi 1:0.Od mocnego uderzenia rozpoczęła drugą połowę drużyna z Sierpca. W 50. minucie Daniel Mitura mógł wpisać się na listę strzelców jednak Derejko prezentował się bardzo dobrze. Bramkarz gospodarzy górą był również po strzale Filipa Orłowskiego, który oddał w 54. minucie. Po kilkudziesięciu minutach przewagi Kasztelana do głosu doszli gospodarze. Huragan stworzył dwie dogodne sytuacje. W 58. minucie bliski zdobycia gola był Piotr Petasz. Uderzył z 11. metra lecz futbolówka minęła bramkę przyjezdnych. W 66. minucie Figiel mógł zdobyć drugą swoją bramkę jednak Zieliński zachował zimną krew i wytrzymał w sytuacji sam na sam i odbił piłkę po strzale napastnika Wołomina. W 72. minucie po rzucie rożnym do piłki wyskoczył Wojciech Mazurowski. Wygrał pojedynek główkowy trafił tylko w słupek i dalej prowadził Huragan. W końcówce zawodów zabójczą skuteczność zaprezentowali gospodarze. W 87. minucie po rzucie rożnym zdobywają drugą bramkę. Z bliska Zielińskiego pokonuje Mateusz Augustyniak. Sierpczanie rzucają się jeszcze do ataku. Ich szyki obronne zostają poluźnione co skrzętnie wykorzystuje Piotr Petasz, który w doliczonym czasie gry po kontrze pokonuje Piotra Zielińskiego czym ustala wynik meczu na 3:0. Kasztelan zagrał podobnie jak z Wisłą w Płocku dobre zawody, jednak to znów gospodarze wywalczyli komplet punktów. Brakowało trochę zimnej krwi i skuteczności, a można było wywalczyć na trudnym terenie lidera rozgrywek przynajmniej remis. Nie stało się tak i o punkty trzeba walczyć w środę w pojedynku z Koroną Ostrołęka. Informujemy, że ten mecz również zostanie rozegrany w Drobinie jak pozostałe domowe w tej rundzie. Pojawiły się informacje, że być może będzie można rozegrać go już w Sierpcu niestety nie będzie to jeszcze możliwe ze względów formalno-technicznych.
Huragan Wołomin - Kasztelan Sierpc 3:0 (1:0) M.Figiel (16), M.Augustyniak (87), P.Petasz (90+2)
Huragan: Ł.Derejko – M.Ołowski, D.Witak, P.Górski (46 P.Petasz), R.Dobrzeniecki, M.Lendzion (90+2 R.Mędrzycki), S.Nowiński (90+2' D.Jurczuk), D.Ołdak, G.Trzonkowski (71 M.Augustyniak), M.Marczak, M.Figiel (89 K.Pikus)
Kasztelan: P.Zieliński – R.Witkowski, P.Winnicki, W.Mazurowski, R.Sobczak, D.Koryto, D.Klepczyński, B.Śmigrodzki, A.Żuchniewicz (85 D.Kotkiewicz), D.Mitura, F.Orłowski
Komentarze