Wygrana z outsiderem
Kasztelan przystępuje do meczu z ostatnią drużyną z pozycji lidera i nie ma wątpliwości jaki wynik w tym meczu powinien paść. Już na początku meczu Michał Dzięgielewski niewiele myli się przy strzale, a w 11. minucie ten sam zawodnik główkuje prosto w słupek. W 14. minucie z rzutu wolnego centruje Maciej Lemanowicz. Do piłki wyskakuje Łukasz Betlejewski, uprzedza bramkarza i kieruje głową piłkę do siatki. Wydaje się, że wszystko układa się dobrze i teraz rozsypie się worek z kolejnymi golami. Nic z tych rzeczy. W 27. minucie swoją szansę mają goście. Błąd koncentracji naszej defensywy i Adam Gozdan znalazł się w wyśmienitej okazji na zdobycie gola. Nie trafił w piłkę i wyrównanie nie padło. W 30. minucie o sobie znać daje Dzięgielewski. Ładnie składa się do strzału jednak piłka trafia tylko w poprzeczkę. W pierwszej połowie na zmianę rezultatu ma okazję Mateusz Biegański. Przegrywa on jednak pojedynek sam na sam z Michałem Gozdanem, który znakomicie skrócił kąt uderzenia i wyłuskał piłkę skrzydłowemu Kasztelana. Do przerwy wynik był zaledwie 1:0. Po wznowieniu meczu szybko „piwosze” ruszyli do ataku. Już po minucie bliski szczęścia jest Dzięgielewski, jednak jego strzał fantastycznie, instynktownie broni Gozdan. W 52. minucie swoją szansę ma Łukasz Paczkowski, jednak i tym razem górą jest goalkeeper przyjezdnych. W 64. minucie wreszcie dochodzimy celu. Rzut rożny i piłka wpada pod nogę Łukasza Betlejewskiego, który z bliska się nie może pomylić i mamy drugiego gola dla Kasztelana. Niestety po tej bramce nasi zawodnicy lekko odpuszczając, sądząc, że wszystko jest pod kontrolą. Dwie składne akcje gości i jedna z nich kończy się gole. Wyjście w sytuację sam na sam Mateusza Dopieralskiego z Mateuszem Ambrochowiczem. Napastnik gości przerzuca nad nim piłkę i zdobywa dość nieoczekiwanie kontaktową bramkę. Na całe szczęście „piwosze” szybko reagują. Już po 4. minutach jest 3:1. Rzut rożny, niedokładne wybicie obrońców gości, piłka trafia do Michała Dzięgielewskiego, który precyzyjnym strzałem nie daje szans Gozdanowi. W 71 minucie znakomitą okazję na gola marnuje Damian Kotkiewicz, który z bliska nie trafia w bramkę. Kiedy wydaje się, że wynik nie ulegnie już zmianie egzekwujemy rzut wolny z 20. metra. Do piłki podchodzi Kotkiewicz i ładnym strzałem zdobywa gola i ustala wynik tego spotkania na 4:1. Spotkanie niestety wielkim wydarzeniem nie było. Momentami wyglądało, na bicie głową w Cieszewski mur, bez konkretnego pomysłu, rozbicia defensywy. Wiara we własne umiejętności sprawiła, że Kasztelan ostatecznie pewnie wygrał, będąc drużyną co najmniej o klasę lepszą i tylko szkoda, że zwycięstwo nie było bardziej okazałe.
Kasztelan Sierpc-Wicher Cieszewo 4:1 (1:0) Ł.Betlejewski (14)(64), M.Dzięgielewski (72), D.Kotkiewicz (89) – M.Dopieralski (68)
Sędzia: P.Passon
Kasztelan: M.Ambrochowicz – M.Rokicki, M.Siennicki Ż, T.Braniecki Ż, D.Majewski Ż, Ł.Betlejewski, M.Biegański (86 A.Ambrochowicz) M.Lemanowicz (79 E.Cendlewski), D.Kotkiewicz, Ł.Paczkowski (75 M.Kądalski), M.Dzięgielewski
Wicher: M.Gozdan – P.Sadowski, D.Piłat, K.Grotkiewicz (80 M.Sadowski), B.Grotkiewicz, D.Łaciński (80 P.Klimek), R.Łaciński, R.Podolski, M.Dopieralski, S.Cieszewski, A.Gozdan (890 M.Łaciński)
Komentarze