Remis w meczu na szczycie

W sobotnie słoneczne popołudnie byliśmy świadkami niezwykle zaciętego i emocjonującego widowiska, w którym lider rozgrywek Kasztelan podejmował wicelidera Deltę Słupno. Spotkali się dwaj godni siebie rywale. Goście po awansie do okręgówki całkowicie przemeblowali skład pozyskując kilku doświadczonych graczy oraz młodzieżowców szkolonych w SSM Wisła Płock. Od początku spotkania ruszyli do ataku gospodarze i stworzyli sobie jedną doskonałą okazję do zdobycia gola, po której Arek Jastrzębski strzelał z woleja z bliskiej odległości, jednak nie trafił do bramki. W 15 minucie meczu wpada pierwsza bramka dla "piwoszy". Po dalekim lobie najwyżej do piłki w polu karnym rywali wyskoczył Damian Mórawski, zgodnie z założeniami przedmeczowymi zgrał piłkę do wbiegającego Łukasza Paczkowskiego, a ten nie zmarnował dogodnej sytuacji i wpakował piłkę do siatki, przy niepewnej interwencji bramkarza gości Tomasza Gorczycy. Od tego momentu gra się wyrównała. Coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gracze Delty. Szczególnie groźne były rzuty rożne egzekwowane przez Jarosława Machowskiego.
Gospodarze również przypominają o sobie przeprowadzając groźne akcje szczególnie za sprawą dobrze dysponowanego Damiana Majewskiego, który kilkakrotnie stwarzał zagrożenie na lewej stronie boiska. Do przerwy jednobramkowe prowadzenie gospodarzy. Po przerwie częściej przy piłce jest zespół gości, jednak nierówne boisko i agresywni gospodarze przeszkadzają skutecznie rywalom rozegrać ataki pozycyjne. Mimo to goście stwarzają sobie doskonałą sytuację do zdobycia gola, jednak Mateusz Ambrochowicz kapitalnie broni uderzenie rywala. Mimo optycznej przewagi gości to "piwosze" strzelają drugiego gola za sprawą Mórawskiego, który wykorzystuje błąd obrony przyjezdnych i znajdując się w sytuacji sam na sam finezyjnie podeszwą ogrywa bramkarza i trafia do pustej bramki. Kolejne minuty są kluczowe dla przebiegu pojedynku. Goście próbują atakować, ale nie mają pomysłu na przeprowadzenie składnej akcji. Bardzo dobre zawody rozgrywa Michał Siennicki, który wyłącza z gry najlepszego zawodnika gości Pawła Bojaruńca. W tej fazie meczu Kasztelan miał dwie dogodne sytuacje do podwyższenia prowadzenia. Najpierw Marcin Sprycha, a później Mateusz Telesiewicz niedokładnie zagrywają piłkę w pole karne. Pod koniec spotkania goście egzekwują rzut wolny pośredni z niewielkiej odległości od bramki piwoszy. Wprowadzony wcześniej Radosław Petera popisuje się technicznym uderzeniem i trafia tuż przy słupku bramki Ambrochowicza. Od tego momentu Delta rzuca wszystkie siły, żeby doprowadzić do wyrównania. Ta sztuka udaje im się dosłownie w ostatniej sekundzie meczu, kiedy to Petera, który okazał się katem Kasztelana, kieruje piłkę do bramki po dobrej wrzutce Bojaruńca Zwycięstwo wymknęło się gospodarzom dosłownie w ostatniej chwili, jednak obiektywnie trzeba powiedzieć, że wynik meczu jest sprawiedliwy. Za tydzień dwa kolejne ciekawe mecze Kasztelan wyjeżdża na mecz derbowy do Łukomia, a Delta gra na wyjeździe z Amatorem.

Kasztelan Sierpc -Delta Słupno 2:2 (1:0) Ł.Paczkowski (15), D.Mórawski (60) – R.Petera (88) (90+3)

Sędzia: M.Falencki (WS Ciechanów)

KASZTELAN

M.Ambrochowicz – M.Szulc (87 D.Oliwkowski), M.Siennicki, B.Śmigrodzki, M.Lemanowicz, P.Zieliński, D.Majewski (82 M.Sprycha), M.Telesiewicz, A.Jastrzębski (68 M.Niemczewski), Ł.Paczkowski, D.Mórawski

DELTA

T.Gorczyca - D.Golacik, J.Iwanowski, M.Szczepanik (84 H.Brudnicki), J.Machowski, J.Woliński (84 K.Machowski), M.Piórkowski, M.Tarnowski, P.Bojaruniec, B.Felbór, D.Żołek (46 R.Petera)