Strata dwóch punktów

Strata dwóch punktów

Początek meczu był obiecujący dla Kasztelana. W 8. minucie „pogroził” celnym strzałem gościom Daniel Mitura. W 10. minucie rzut wolny dla sierpczan. Uderzenie Damiana Koryto po lekkim rykoszecie zaskakuje bramkarza Korony i futbolówka po mokrej trawie wpada do siatki. Niestety po zdobyciu gola Kasztelan się cofnął i nie poszedł za ciosem. To Ostrołęka zaatakowała i kilka razy zagroziła bramce Piotra Zielińskiego. W 23. minucie przyjezdni doprowadzają do wyrównania. Po lewej stronie zawodnik gości mija jednego z naszych defensorów wrzuca mocną piłkę w pole karne gdzie nadbiegał Piotr Strzeżysz i z bliska umieścił futbolówkę w bramce „piwoszy”. W 30. minucie goście byli bliscy wyjścia na prowadzenie. Po rzucie rożnym do wybitej piłki na 30. metrze dobiega Dominik Dzwonkowski i huknął w stronę bramki. Zieliński z trudem przeniósł piłkę na poprzeczką i uratował swoją drużynę od straty gola. W tej części gry lepsi zdecydowanie byli goście i ich przewaga w ostatniej minucie połowy przyniosła efekt. Uderzenie Michała Borkowskiego trochę szczęśliwe, gdyż piłka odbiła się kozłem od ziemi i przelobowała Piotra Zielińskiego, który mimo próby złapania futbolówki nie był w stanie jej sięgnąć. Do przerwy goście prowadzili 1:2.

Stare grzechy

Kasztelan po wznowieniu gry ruszył do ataków. Agresja i szybsze rozgrywanie piłki gospodarzy dało efekt, że kilka razy zrobiło się gorąco w polu karnym Ostrołęki. W 57. minucie bodaj najleszą okazję bramkową w całym meczu ma Damian Kotkiewicz, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Korony Michałem Fuksińskim. Napastnik Kasztelana źle, zbyt słabo i na złej wysokości uderzył i goalkeeper gości złapał piłkę. Nadzieje w serca sierpczan wróciły w 62. minucie. Rozegranie Sebastiana Krajewskiego, który wrzuca piłkę ze skrzydła w pole karne gości. Akcję zamykał Filip Orłowski, który strzałem z 7. metra w długi róg doprowadza do remisu. Kolejne minuty to przewaga gospodarzy, jednak brakowało precyzji i piłkarskiego szczęścia. W 73. minucie mocno z rzutu wolnego uderzał Damian Koryto jednak Fuksiński nie dał się zaskoczyć i sparował piłkę na róg. W 82. minucie pokazał się Michał Dzięgielewski jednak nie sięgnął dobrze piłki nogą i uderzył zbyt lekko i bramkarz przyjezdnych nie miał problemu z jej złapaniem w rękawice. Mimo tych kilku okazji więcej goli w tym meczu nie padło. Remis 2:2 nie cieszy żadnej z drużyn, choć większą satysfakcję z całą pewnością mogą mieć goście. Kasztelanowi powoli widmo spadku zagląda w oczy mimo całkiem dobrej wiosny. Zbyt dużo remisów może pogrążyć sierpczan, gdyż remis z Koroną to nie zysk jednego punktu, a strata dwóch.

Kasztelan Sierpc – Korona Ostrołęka 2:2 (1:2) D.Koryto (10), F.Orłowski (62) – P.Strzeżysz (23), M.Borkowski (44)

Kasztelan: P.Zieliński – R.Witkowski, D.Koryto, W.Mazurowski, R.Sobczak (46 S.Krajewski), D.Klepczyński, B.Śmigrodzki, A.Żuchniewicz (77 B.Wiśniewski), D.Kotkiewicz (70 M.Dzięgilewski), D.Mitura, F.Orłowski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości